Niekiedy nazywany też bywa Zmarzłym Stawem pod Zawratem.

„Jest to może najdziksza ustroń w Tatrach – wszelkie życie tu ustało i zamarło” - tak o Zmarzłym Stawie pisał w 1865 r. Michał Bałucki – polski pisarz i publicysta okresu pozytywizmu.
Jest to małe jeziorko. Leży na wysokości 1788 m n.p.m. (we wschodniej części Doliny Gąsienicowej). Należy do grupy Gąsienicowych Stawów.
Nazwa „Zmarzły Staw” wynika stąd, że ze względu na lokalizację, jeziorko to przez jedynie krótki czas w roku jest niezamarznięte. Zimą zaś zamarza do dna. Ogólnie można powiedzieć, że samo w sobie to bardzo urokliwe, pięknie położone, ale i surowe miejsce! Ta właśnie SUROWOŚĆ ma największe znaczenie. W pobliżu tafli jeziorka można odnaleźć kilka koleb, które śmiało mogą posłużyć jako schronienie na wypadek nagłego załamania się pogody.
Maksymalna głębokość wody wynosi 3,7 m.
Okolica tutejsza to wspaniały punkt widokowy na Zawrat oraz Mały Kozi Wierch.
Jeziorko było również tematem obrazów Wojciecha Gersona, Stanisława Witkiewicza czy dzieł literackich napisanych przez Franciszka Henryka Nowickiego i Felicjana Faleńskiego.
Jak to już zostało napisane, Zmarzły Staw należy do grupy Gąsienicowych Stawów, a więc do grupy jezior w Dolinie Gąsienicowej (jest ich kilkanaście po stronie zachodniej i dwa po stronie wschodniej). W literaturze turystycznej podawana jest przeważnie liczba aż 21 stawów! I tak i nie. Niektóre bowiem one wysychają, ulegają zmniejszeniu, pojawiają się jedynie okresowo.

Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,
https://www.regiontatry.pl/,
Wikipedia.