Autor opowiada o górach w sposób całkowicie odmienny niż jak to do tej pory bywało...

To bardzo pouczająca i przyjemna książka. Autor opowiada o górach w sposób całkowicie odmienny niż jak to do tej pory bywało... Brak tutaj jest szczegółowych opisów wspinaczki, górskiego rzemiosła czy relacji z wysokogórskich ekspedycji. Próżno by szukać tu informacji technicznych, porad sprzętowych i patentów. To co jest istotne to emocje, doświadczenie i motywacja Ludzi, która „pcha” ich właśnie tak wysoko. Autor stoi na stanowisku, iż postęp w nauce, geologii, kartografii oraz odkrycia geograficzne w sposób znaczny przyczyniły się do rozwoju alpinizmu.
W książce pojawia się również wątek romantyczny. Macfarlane wyjaśnia w nim bowiem dlaczego romantycy właśnie upodobali sobie i ukochali górski krajobraz i jaki wpływ miały góry na dzieła sztuki.
Ostatni rozdział zaś w całości w zasadzie poświęcony został Georgowi Malloriemu, który obsesyjnie i nie zważając na jakiekolwiek trudności pragnął jako pierwszy człowiek w historii zdobyć Mount Everest.
Chodzi tak naprawdę o bliższe przyjrzenie się osobowości, która wybiera „górskie życie”, pasje, marzenia za wszelką cenę – nawet życia...
Robert Macfarlane jest Brytyjczykiem. Urodził się w roku 1976. To pisarz z jednej strony, ale przede wszystkim to podróżnik. Stąd zapewne, w jego lekturze nie brakuje wątków osobistych, jego doświadczeń i przeżyć w górach...


Bartek Michalak