Wspinacze pod Nanga Parbat postanowili po raz kolejny, a prawdopodobnie ostatni w tym sezonie spróbować swoich sił i przeprowadzić atak szczytowy. Ich poprzednia próba końcem lutego została udaremniona przez złą pogodę na drodze pomiędzy C1 i C2. Po tej próbie Irański zespół zrezygnował z wyprawy. Zespół w składzie Alex Txikon, Ali Sadpara, Muhammad Khan i Daniele Nardi wykorzystując poprawę pogody prze teraz w górę!

Zespół przeprowadzający atak szczytowy, fot: bp.blogspot.com

Zespół przeprowadzający atak szczytowy, fot: bp.blogspot.com

Alex Txikon, Ali Sadpara, Daniele Nardi i Muhammad Khan opuścili BC wczoraj około godziny 9:30. Mieli w planach dotarcie do BC w mniej więcej 6-7 godzin, lecz warunki okazały się cięższe niż przypuszczali i zrealizowanie celu zajęło im ponad 10 godzin.
Alex Txikon napisał później „Droga była trudniejsza, a śnieg głębszy niż przypuszczaliśmy. Poza tym trudności nie skończyły się po dotarciu do C1. Potrzebowaliśmy ponad dwie godziny na odkopanie spod śniegu namiotów i sprzętu w C1.”

Dziś wspinacze mieli opuścić C1 około 9 rano. Zmierzą się z trudnym odcinkiem drogi pomiędzy C1 a C2, który pokrzyżował plany podczas ostatniego ataku szczytowego.

Wspinacze w drodze do C1, fot: bp.blogspot.com

Wspinacze w drodze do C1, fot: bp.blogspot.com

Portal Altitudepakistan cytuje wspinaczy:
„Droga pomiędzy C1 i C2 z daleka nie wygląda najlepiej. Właściwie przypomina sytuację w dniu, w którym zadecydowano o odwrocie podczas ostatniego ataku szczytowego.

Prognozy pokazują że nad Nanga Parbat zawita kilka bardziej słonecznych dni, co może spowodować małe lawiny i obsunięcia śniegu zgromadzonego na drodze.

Prognoza pogody, fot: bp.blogspot.com

Prognoza pogody, fot: bp.blogspot.com

Jeśli wspinacze dotrą dziś do C2, spróbują prawdopodobnie dotrzeć do C3 i C4 w ciągu następnych dwóch dni, by w okolicach 12 marca przeprowadzić atak szczytowy. Według prognoz w tym czasie na Nanga Parbat będzie dosyć silnie wiało, wystąpi zachmurzenie i umiarkowane opady śniegu.

źródło: http://altitudepakistan.blogspot.com

Paweł Guzek