Warunki atmosferyczne pod K2 nie rozpieszczają, ale prognozy wskazują na poprawę pogody od środy, na co bardzo liczą zarówno uczestnicy polskiej letniej wyprawy jak i Andrzej Bargiel. Słabszy wiatr we wtorek i środę mógłby umożliwić założenie obozu IV, a następnie atak szczytowy. Wydaje się, że to jedyna szansa, gdyż w kolejnych dniach przewidywane są intensywne opady śniegu, które uniemożliwią jakąkolwiek działalność górską.

Według informacji płynących z Pakistanu jeszcze dzisiaj po południu Janusz Gołąb Andrzej Bargiel i Jakub Poburka zamierzają wyruszyć do obozu III, przenieść go na wysokość ok. 7800 m i spędzić tam noc. Jeśli plan się powiedzie i pogoda dopisze, to w czwartek rano wspinacze będą mogli przeprowadzić atak na szczyt.

Dla Janusza Gołąba zdobycie wierzchołka oznaczałoby przełamanie impasu na K2, gdyż od 2014 r. nikt nie stanął na szczycie, a ponadto byłby jednym z nielicznych, którym udało się tego dokonać dwukrotnie. Sukces Andrzeja Bargiela równałby się z tym, że skialpinista zostałby pierwszym człowiekiem, któremu udało się zjechać z góry na nartach.

Trzymamy mocno kciuki za Polaków i za korzystną aurę.

Edit: Niestety pogoda nie pozwoliła na wyjście w góry w dniu dzisiejszym i wspinacze pozostali w bazie... Może jutro warunki będą bardziej sprzyjające.

Anna Makowska

źr. FB Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczkiźr. FB Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki