Od jakiegoś czasu obserwując pogodę w kraju (głównie w górach) odnoszę wrażenie, że bardziej mamy do czynienia z wczesnym przedwiośniem niż mroźną, lutową zimą. Co o tym świadczy?

Temperatury oscylujące w okolicy 0 stopni, trochę wiatru, śniegu i deszczu oraz chmur. Z drugiej strony słońce jest już zdecydowanie wyżej, dzień dłuższy, a powietrze bardziej rześkie (momentami szczególnie). Raz po raz można dostrzec nieśmiałe i bardzo malutkie zalążki pączków, a gdzieś (chyba na Mazury) zleciały ptaki wędrowne. Jasne, że wszystko to tylko drobne i mało istotne jeszcze zwiastuny jakiejś większej zmiany pogodowej i wiosennego czasu, ale coś na rzeczy chyba jest...

Zdjęcie z bazy zdjęć PG z albumu Uroki Tatr by Przemysław Kozłowski

Tatry:
Dzisiaj generalnie spodziewać się można chmur i delikatnych opadów śniegu. Podobna sytuacja pogodowa spodziewana jest również w niedzielę. Gdy chodzi o sobotę to w zależności od regionu pogoda będzie bardziej zachmurzona i bez opadów (Tatry Zachodnie) albo pojawi się ciut więcej słońca i przelotnie może popadać śnieg (w Tatrach Wysokich i nad Mokiem). Najzimniejsza pogoda przewidywana jest w sobotę, na Kasprowym- -8 stopni. Może też mocniej powiać (głównie w Tatrach Wysokich).
Ogólnie w Tatrach obowiązuje II- umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.

http://kamery.topr.pl/kamery.html -system monitoringu pogody.

Babia Góra:
Deszcz i zachmurzenie wystąpi tu zapewne dziś i w niedzielę. Jutro pogoda ma być ciut lepsza, pojawi się trochę słońca, ale i tak generalnie niebo zdominują chmury. Najcieplej zrobi się w niedzielę- 9 stopni. Tego dnia może też trochę powiać.
Znaczne ocieplenie występuje również w nocy. Zagrożenie lawinowe odnotowywane jest głównie w miejscach wcześniejszego odłożenia depozytów starego śniegu na których zgromadzony został śnieg z ostatnich opadów i utrzymuje się ono na poziomie umiarkowanym (II stopień zagrożenia lawinowego).

Turbacz:
Cały weekend w Gorcach to gęste chmury, prawie w ogóle słońce I deszcz (może być przeloty). Temperatura dziś I jutro to odpowiednio 2, 3 stopnie. Niedziela dosyć ciepła, bo ok. 8 stopni.

Bieszczady:
Najbliższy weekend Bieszczady zotaną przykryte grubą warstwą chmur. W piątek przyniosą one temperatury dodatnie na poziomie od 3 do 5 stopni Celsjusza. W sobotę będą to wartości przeciwne -2, -3°C, a z nieba dla odmiany w pierwszej części dnia spadnie śnieg. Po południu można liczyć na chwilowe przejaśnienia. W niedzielę temperatura będzie się utrzymywała na podobnym poziomie jak w sobotę, natomiast opady śniegu będą przez cały dzień towarzyszyły osobom przebywającym w tym regionie.

Tarnica (1346 m n.p.m.) będzie przyjmowała deszcz i śnieg z podobną częstotliwością jak całe Bieszczady. Również i tam jedynych przejaśnień można się spodziewać w sobotnie popołudnie. Termometry pokażą w piątek od 0 do 2 stopni 'na plusie', a w sobotę i w niedzielę od -4 do -6 stopni Celsjusza. Wiejący od południa wiatr spowoduje że odczuwalna temperatura będzie niemal dwa razy niższa.

Góry Świętokrzyskie:
Osoby przebywające w Górach Świętokrzyskich i szukające promieni słońca w drugiej połowie lutego będą w najbliższy weekend zawiedzione. Chmury przykryją skutecznie całe niebo. Dodatkowo przez cały weekend będzie padał deszcz, a w piątek po południu i wieczorem śnieg. Termometry wskażą 6°C w piątek w dzień, 0 w nocy, 2°Cw ciągu dnia w sobotę i nawet 8 kresek powyżej zera w niedzielę.

Na Łysicy (611,8m n.p.m.) synoptycy przewidują przewagę opadów śniegu nad deszczem. Tak na prawdę to deszcz powinien pojawić się dopiero w niedzielę po południu i ewentualnie w piątek rano, a przez pozostałą część weekendu należy się spodziewać mniej lub bardziej intensywnych opadów śniegu. Temperatury od 4 stopni w piątek, przez -2 w sobotę do 5 w niedzielne popołudnie.

Sudety:
Osoby które zaplanowały weekend w Sudetach powinny pamiętać o parasolach lub o odzieży która pozwoli ochronić przed deszczem. Może nie jest to wskazówka na piątek i sobotni poranek, kiedy to niebo powinno być jedynie zachmurzone, ale od sobotniego popołudnia deszcz nie odpuści. Najintensywniejsze opady przewidywane są na niedzielną noc. Natomiast deszcz przyniesie wzrost temperatur. W piątek termometry pokażą 1 stopień 'na plusie, w sobotę 3, a w niedzielę nawet 8. Wiatr nie powinien znacząco obniżać tych wartości.

W Górach Stołowych piątkowy poranek i w godzinach dopołudniowych będzie padał śnieg. Po południu opady ustaną i taki stan utrzyma się do sobotniego popołudnia, kiedy to zacznie pruszyć. W nocy opady śniegu zamienią się w opady deszczu, który będzie padał przez całą niedzielę. Na termometrach od -2 stopnie Celsjusza w piątek, -1 w sobotę i 4 w niedzielę.

W Karkonoszach piątek pochmurny, bez opadów i z temperaturą w okolicach -2°C. W sobotni poranek termometry pokażą -4°C, a na niebie dalej tylko chmury. Śnieg zacznie padać po południu. W nocy opady śniegu zamienią się w deszcz, który może solidnie padać przez całą niedzielę. Ostatni dzień weekendu będzie też najcieplejszy, będzie około 4°C.

Na Śnieżce (1602m n.p.m.) pierwsza połowa weekendu będzie pochmurna, a w drugiej dodatkowo dojdą opady śniegu. Synoptycy przewidują -7°C w piątek, -6 w sobotę i -1 w niedzielę. Należy pamiętać, że w przypadku mocniejszych podmuchów wiatru wartość odczuwalna może się znacząco obniżyć.


Źródła:
- Internet