loading...
Turystyka Górska
Sporty Górskie
loading...
Strefa Outdoor
Kultura
loading...
Kultura

Turystyka

Sport

Sprzęt

Konkursy

Po takich wiadomościach jak ta, wraca wiara w dobry świat, wielkie serce oraz odwagę. Wszystko wydarzyło się wiosną 2017 r. na Mount Evereście na wysokości ok. 8600 m n.p.m. Zespół Szerpów uratował dwóch himalaistów - 60-letniego Abdula Jabbara Bhattiego i jego 19-letniego przewodnika - Szerpę Dawa Sanga.

Po zdobyciu przez ową dwójkę szczytu Mount Everest, w drodze powrtonej skończył im się tlen w butlach. Znajdowali się jeszcze wtedy w strefie śmierci. Wyczerpani spędzili tak noc. Mianem „strefy śmierci” zawodowi wspinacze określają wysokość ok. 8000 m n.p.m., gdzie powietrze jest niezwykle rozrzedzone.

Ponieważ w ostatnich latach komercyjne zdobywanie Everestu stało się niezwykle popularne, mężczyzn mijało wiele innych zespołów. Wszyscy uznali jednak, że są oni już martwi. Wtedy pojawił się zespół Szerpów. Zaoferowali wycieńczonym wspinaczom pożywienie oraz butlę z tlenem i bezzwłocznie podjęli się wyczerpującej akcji ściągnięcia mężczyzn na Przełęcz Południową.

Cała akcja ostatecznie zakończyła się sukcesem. Było to jak dotąd jedyne tego typu przedsięwzięcie na tak wielką skalę i na tak dużej wysokości. Środowisko alpinistyczne określiło akcję ratunkową mianem największej w historii.

 A oto nazwiska bohaterów:

Nima Gyalzen Sherpa,
Ang Tshering Lama,
Jagbuy Sherpa,
Pema Tsheri Sherpa,
Mingma Chhiri Sherpa,

fot. www.wp.plfot. www.wp.pl

{youtube}mPia6xkq7Fw{/youtube}

Bartek Michalak

Źródła:
Internet.

loading...
Dla Niej
loading...
Dla Niego
loading...
Dla Dzieci

Artykuły Strefy Outdoor

loading...
Nowości
Produkty i testy
Porady
Producenci