Alarm powodziowy w Małopolsce, koniec świata planowany na sobotę i 7 stopni – lepszej pogody na 11’stą edycję zawodów Joy’a nie dało się wywróżyć! Zapewne o pogodzie już dość się nasłuchaliście więc przejdźmy do konkretów.

Setne w Karcher Dual Slalom

Tradycją jest, że w piątkowe popołudnie kolejne edycje Joy’a otwiera Karcher Dual Slalom. Zazwyczaj zawodnicy jeżdżą po trawie, ale tym razem „wpadli w bagno”. Już podczas treningów utworzyły się bandy i dziury z wodą, które sprawiły, że trasa stała się trudna! Już od startu korbować trzeba było ile sił w nogach, a przy tym uważać, żeby nie ujechało przednie koło. Paru zawodników przeżyło prawdziwe katusze, ale finałowe pojedynki były czystą poezją. Lokalny zawodnik, Robert Piekara zmierzył się z Kamilem Gładyszem – pierwszy przejazd wygrał Robert, a drugi Kamil – różnica najlepszych czasów między nimi wynosiła jedynie 1/3 sekundy! O setne sekundy wygrał również Michał Dendys z Wojtkiem Ranoszem (kat. Junior) i Iwo Rawicki z Wojtkiem Dendysem (kat. Skrzaty).

fot. Tomasz Ustupskifot. Tomasz Ustupski

Downhill na enduro

Wymagające warunki nie wybaczają błędów. Ku zdziwieniu właścicieli zjazdówek najlepszym plannerem trasy okazał się lokalny rider Robert Piekara, który na swojej endurówce zgarnął wszystko! Podczas eliminacji czas 2:25 zapewnił mu tytuł „zdobywcy czasu dnia” za co pojedzie w egzotyczną podróż dla dwóch osób do Bukovina Resort ;) W finałach 2:29 pozwolił wskoczyć na pudło, a tuż za Robertem ze stratą aż 5 sekund uplasował się Sławomir Łukasik i Wojciech Czermak. Jak już wspomnieliśmy błotko (szczególnie po ciemku) nie wybacza błędów przez co pojawiło się sporo przetasowań. Zwycięzca eliminacji Mateusz Szlaga (kat. Pierwszy raz) w finałach skończył ze stratą 42 sek do lidera, a Tomek Zasadni z 6 miejsca w eliminacjach wygrał w finałach (kat. Hobby Junior).

Skok na kasę!

Uwielbiane przez widzów punkty programu to niezmiennie konkurs na najlepsze przebranie i Małopolska Whip Contest. Wśród przebierańców szczególnie dwóch dzielnie walczyło o 5 stówek w gotówce. Nurek, który po przekroczeniu linii mety skoczył do błotka przedstawiając wszystkie style pływackie i „gość w garniturze”, który przywiózł ze sobą sowitą publikę i to ona zapewniła mu wygraną.
Jeżeli chodzi o whip’a to tym razem ze względu na warunki niewielu Riderów zdecydowało się na skoki, na szczęście nie odpuścił Sebastian Macura i Artur Hryszko i to oni otrzymali 1 miejsce wykonując naprawdę soczyste łippppy. W nagrodę dostali do podziału 1000 zł od Województwa Małopolskiego i 1500 zł na tatuaż od zakopiańskiego salonu OnexTattoo.

fot. Tomasz Ustupskifot. Tomasz Ustupski

Bez łańcucha – bez błędów

Na ostatni dzień została najtrudniejsza konkurencja – Red Bull Zjazd Bez Łańcucha. Jak mówili zawodnicy taka formuła wymusza jeszcze większą precyzję w jeździe. Jeden błąd to strata prędkości, którą ciężko było. Nasz strateg Robert Piekara ponownie miał sprytny plan – lecieć polaną (druga cześć trasy) ile wlezie. Plan był dobry bo zagwarantował zakopiańczykowi drugie miejsce. Sławomir Łukasik miał natomiast jeszcze lepszy plan – lecieć całą trasę ile wlezie ;)

Przyjaciele imprezy

Organizatorzy: Miasto Zakopane, JR Events, Zakopane.pl
Partner: Województwo Małopolskie
Sponsorzy: Maxxis, Fox, Kärcher, Onex Tattoo, BUKOVINA Resort
Skrzydeł zawodnikom dodał Red Bull
Patroni medialni: magazyn BIKE, Podhale 24, Giga sport, Tygodnik Podhalański, Freestyle.pl, TVP Kraków, Informator turystyczny Infogram, Downhill 24, Downhill Life. MTB.pl
Współorganizatorzy: MTB Academy, Polish 4x Open
Projekt dofinansowano ze środków miasta Zakopane za pośrednictwem Zakopiańskiego Centrum Kultury.