Dzisiejsza trasa rowerowa jest wyjątkowo urozmaicona krajobrazowo oraz przebiega w zdecydowanej większości drogami o nikłym ruchu i dobrej nawierzchni. Do przejechania mamy około 30km przy czym suma wzniesień wynosi ponad 430m i mamy do przejechania jeden ze stromszych znanych mi podjazdów na Jurze :) Jaka to trasa? Odpowiedź znajdziecie w poniższym artykule :)

 Startujemy z Krzeszowic i kierujemy się do Dubia przez Żbik i Siedlec pokonując 2 dłuższe podjazdy. Podczas drugiego dłuższego podjazdu po prawej stronie otwierają się widoki w kierunku Bukowej Góry i ruin zamku Tenczyn. Docieramy do urokliwego Dubia mijając skałki widoczne nad domami po prawej stronie. Wieś otoczona jest nieomal ze wszystkich stron zalesionymi wzgórzami o wysokości względnej przekraczającej 100 metrów. Ciekawostka związana z Dubiem, to rejestracja najniższej w historii Polski temperatury. Nocą, 2 lutego 1929 r. temperatura powietrza spadła tu do -42 °C.

juranarow0406 1Mapa z zaznaczoną trasą naszego przejazdu (zrzut z map Suunto Movescount)

Z Dubia skręcamy w prawo na Szklary przekraczając potok Racławka. Po lewej mamy ciekawy kompleks rekreacyjny "Dolina Pstrąga" (boisko, place zabaw, rejon wspinaczkowy, sztuczne ścianki wspinaczkowe, miejsca na grillowanie i wiele innych). Po około 500m docieramy do zabytkowego budynku pstrągarni "Rózin" z poł. XIXw., za nią po lewej stronie ciągną się stawy rybne. Tutaj wjeżdżamy do lasu rozpoczynając jednocześnie dość mozolny podjazd. Kończy go parking śródleśny przez który przebiega żółto znakowana ścieżka prowadząca do Rezerwatu Dolina Racławki o czym informują nas odpowiednie tablice.

juranarow0406 2Rzadki storczyk z rodzaju buławnik (cephalantera) rosnący tuż przy drodze na obszarze rezerwatu Dolina Racławki (fot. archiwum autora)

Otwierają się przed nami ciekawe przestrzenie bardziej przypominające jakąś górską wioskę. Okoliczne strome zbocza i głęboko wcięta Dolina Szklarki dają taki właśnie efekt. Jedziemy przez miejscowość Szklary. Droga, którą się przemieszczmy przypomina trochę rollercoaster znany z wesołych miasteczek. Raz po raz wznosi się i opada oraz ostro zakręca. Mijamy szkołę i po krótkim podjeździe, po ktorym po prawej mamy sklep spożywczy o wdzięcznej nazwie "Kabanosik" otwierają się nam widoki na efektownie położoną wysoko na zachodnim zboczu skałę "Brodło". Nad nią właśnie musimy wyjechać :)

juranarow0406 3Skała Brodło wznosząca się ponad Doliną Szklarki (fot. archiwum autora)

Zjeżdżamy na dół i skręcamy w prawo widząc kościół pod skałą pw. św. Maksymiliana Kolbe. Przekraczamy strumień i skręcamy w prawo mijając kościół rozpoczynamy jeden z najtrudniejszych podjazdów w tej części Jury. Spokojnie i powoli aby stracić jak najmniej sił wąską asfaltową drogą o dobrej nawierzchni pniemy się na grzbiet. Pod koniec kiedy droga staje się mniej stroma i skręca o 180 stopni w lewo przy dobrej widoczności możemy podziwiać Babią Górę :) Czeka nas teraz nagroda za trudny podjazd.

juranarow0406 4Bardzo stromy podjazd nad skałę Brodło (fot. archiwum autora)

Po przejechaniu krótkiego odcinka drogi szutrowej mamy dalej kapitalną grzbietową drogę wiodącą przez piękne przestrzenie, na której raczej nie spotkamy innego pojazdu... Kończąc ten odcinek wjeżdżamy pomiędzy zabudowania Łazów i po krótkim podjeździe docieramy do miejsca, w którym stoi pomnik poświęcony ofiarom pacyfikacji wsi przez Niemców w 1943 roku obok tablice informacyjne poświęcone tym tragicznym wydarzeniom. Przed pominikiem skręcamy w prawo w drogę prowadzącą nas do Doliny Będkowskiej.

juranarow0406 6Początek idealnej drogi rowerowej w kierunku Łazów (fot. archiwum autora)

Początkowo przez łąki, mijając po lewej kilka ciekawie usytuowanych willi, a następnie przez gęsty las zjeżdżamy stromo na dno doliny i skręcamy w prawo. Jedziemy wąską asfaltową drogą przez wspaniałą Dolinę Będkowską. Spośród wielu ciekawych miejsc w tejże warto odnotować kilka. Iglica Będkowska czyli efektowna turnia skalna , którą mijamy tuż przy drodze po lewej stronie. Zaraz za Iglicą po prawej w lesie warto zobaczyć Wodospad Szum (największy na Jurze naturalny wodospad)), a tuż przed nim po przekroczeniu potoku warto obejrzeć efektowny rozległy mur skalny znany wśród wspinaczy jako Dupa Słonia.

juranarow0406 7Grzbietowa droga w kierunku Łazów... (fot. archiwum autora)

Największą atrakcję Doliny Będkowskiej jest jednak największe urwisko skalne Jury czyli Sokolica. Pod nią spore pole namiotowe, plac zabaw, miejsce na wypoczynek, a po drugiej stronie drogi schronisko Brandysówka i stacja terenowa Grupy Jurajskiej GOPR. Spod imponującej ściany Sokolicy jedziemy wzdłuż rozległych łąk, nad którymi króluje Wysoka, a dalej Rogata Grań i Pytajniki. Mijamy miejsce gdzie odbija szlak do Będkowic i wjeżdżamy do lasu. Po lewej stronie stawy rybne z możliwością połowu i zjedzenia smażonego pstrąga.

juranarow0406 8Największa ściana skalna Jury - Sokolica w Dolinie Będkowskiej (fot. archiwum autora)

Dalej mijamy jeszcze leśniczówkę w Dolinie Będkowskiej i wyjeżdżamy z doliny nieopodal prywatnego parkingu. Kierujemy się dalej w prawo. Pod Cebulową Skałą kilka ciekawych tablic informacyjnych (rośliny, motyle itp.). Przejeżdżamy przez wąski mostek i rozpoczynamy łagodny podjazd do Brzezinki. W Brzezince dojeżdżamy do głównej drogi i skręcamy w prawo jadąc pomiędzy zabudowaniami. Po krótkim zjeździe skręcamy ostro w prawo i drogą w polach jedziemy do Rudawy.

juranarow0406 9Droga w kierunku Radwanowic z widocznymi starymi wierzbami rosnącymi wzdłuż niej (fot. archiwum autora)

W Rudawie blisko cmentarza skręcamy w prawo na Radwanowice. Droga jest widokowa. Wzdłuż niej rosną liczne stare wierzby i topole co dodaje jej uroku. Po kilku kilometrach jazdy w terenie niemal płaskim docieramy do Radwanowic. Po lewej stronie drogi mamy dwie tablice. Na jednej dokładna mapa okolic Radwanowic, a na drugiej rys historyczny i inne informacje m.in. o siedzibach dwóch znanych fundacji mających siedziby w Radwanowicach.

juranarow0406 10
Tablice informacyjne w Radwanowicach (fot. archiwum autora)

Po krótkim, ale stromym podjeździe pomiędzy domami skręcamy w lewo do Dubia i widokową drogą zjeżdżamy stromo aż nad pstrągarnię. Tutaj obowiązkowym punktem programu jest wizyta w restauracji "9 smaków pstrąga" gdzie serwowany jest wyśmienity smażony pstrąg nadziewany m.in. koprem, czosnkiem, pietruszką. Te rartytasy konsumujemy siedząc pod parasolami nad szemrzącym potokiem... Docieramy do Dubia i skręcając w lewo dołączamy do trasy, którą już jechaliśmy zataczając pętlę, a następnie koło kapliczki w prawo pod górę do Siedlca i dalej jak na starcie trasy przez Żbik do Krzeszowic :)

Maciej Bajgrowicz

Sklep Górski