Dom Kultury w Rybniku-Chwałowicach zaprasza do Klubokawiarni Żółty Młynek (Rybnik ul. Św. Jana 2) na PODRÓŻE W NIEZNANE w Żółtym Młynku. 18 sierpnia (wtorek) 2020 r. o godz. 19.00 Krzysztof Jankowski zaprasza na prezentację pt. „Narodnaja i Dufourspitze w zdobywaniu Korony Europy”.

Wstęp wolny, ale z uwagi na obostrzenia sanitarne jest limit miejsc! Rezerwacji na spotkanie prosimy dokonywać SMS-em pod nr tel. 512 237 008. Należy mieć również ze sobą maseczkę (lub inne alternatywne zakrycie ust i nosa), mile widziane osoby spokrewnione, wtedy nie trzeba będzie zachowywać tzw. dystansu.

0808alpy
Alpy - fot. Krzysztof Jankowski

Chodzę po górach, pasjonuję się fotografią, wciągają mnie podróże rowerem. W 2017 roku, jako drugi Polak, zdobyłem Koronę Europy. Być może i Ty chciałbyś pojechać dalej i wejść wyżej, ale myślisz że to za trudne. Spróbuję przekonać Cię, że zdobycie Korony to cel ambitny, ale osiągalny dla każdego. Nawet, gdy w jego skład wchodzi góra na odległym Uralu, albo otoczony lodowcami alpejski olbrzym. Narodnaja i Dufourspitze - bo o nich mowa, oprócz tego, że są najwyższymi punktami swoich krajów (w Europie), posiadają jeszcze inne „naj”, przez co wyprawa na nie, jest jeszcze bardziej ekscytująca.

Film ze zdobywania Dufourspitze: {youtube}P5NPa4vqzXg{/youtube}

Krzysztof Jankowski - na koncie 46 z 46 szczytów „Korony Europy”. Wszystko zaczęło się w maju 2004 r. kiedy to za namową kolegi pojechał pierwszy raz w Alpy, i od razu na najwyższy szczyt Austrii - Grossglockner. W ten sposób spotkał się z hasłem "Korona Europy", absolutnie nie mając wtedy pojęcia, że te dwa słowa zdeterminują jego życie na następne ponad 12 lat.Najtrudniejszy technicznie - Dufourspitze (4634m) najwyższy szczyt w masywie Mone Rosa w Alpach Pennińskich w Szwajcarii - trzy podejścia, dwa odwroty, szczyt osiągnął we wrześniu 2014 r. Najtrudniejszy logistycznie - Narodnaja (1895m) na Uralu Subpolarnym w Rosji, zaliczona 03.07.2008 r. Kilka dób w pociągach, kilkadziesiąt km pieszo po bezdrożach Uralu, zero kontaktu z cywilizacją przez ponad tydzień. Niemal stratowało go wtedy ogromne stado reniferów. 12 lat, 11 miesięcy i 7 dni - tyle trwała największa przygoda jego życia. Zaczął w austriackiej mgle, skończył w lodach Islandii. FB strona projektu:https://www.facebook.com/zdobyckoroneeuropy/.

Źródło:
materiały organizatora