w 18 godzin!

W piątek 25 marca 2022 r. wraz z Wojtkiem Josse (GM PZA) i przeszliśmy w ciągu 18h "Grzędę Direct" OSem na Zachodniej Ścianie Niżnich Rysów. W drogę wbiłem się po raz pierwszy parę lat temu z Pawłem "Banią" Bańczykiem 6 czerwca ale z powodu zbyt małej ilości śniegu który miał związywać bloki skalne, wycofaliśmy się po 15 metrach wspinania (czyli 15m RP) po czym poszliśmy wspinać się na Kazalnice.

Tym razem jednak warun dopisał. Plan był taki aby przejść Grzędę Henricha jak najbardziej na wprost, wspinając się klasycznie. Drogę zrobiliśmy na 8 wyciągów z czego pierwszy, piąty, szósty i siódmy poprowadziliśmy po terenie nie opisanym w fototopo Głazka ani u Radziejowskiego. Na wspomnianych połaciach ściany zaznaliśmy naprawdę fajnego, lecz bardzo poważnego wspinu o trudnościach do VI z miejscem VI+ w cruxie Zacięcia Pomurnika, którym wyszliśmy do szczytu.

Pierwszy wyciąg liczący 55 metrów staruje z najniższego kamienia po czym idzie przez pierwsze 20 metrów lekko w lewo po czym prostuje się, by zakończyć się na kamieniu w Rampie Berskiego. Wspinanie w rewelacyjnych warunkach jakie zastaliśmy nie było trudne ale długość wyciągu i konieczność wychodzenia po 8 metrów nad przelot potrafią nas zmęczyć. Wycena pierwszego wyciągu to V+.

Wojtek Josse dochodzi do stanowiska po pierwszym wyciągu V+ w Rampie Berskiego.


Drugi wyciąg (wspólny z oryginalną Grzędą Henricha) zaczyna się od przejścia boulderowego okapu, którym jest nakryta na całej długości Rampa Berskiego możliwie najłatwiej wyglądającym zacięciem. Po przejściu tego problemu wartego V+ udaliśmy się dalej przez dwójkowe pole śnieżne do ewidentnej rysy w delikatnym zacięciu którą wspinaliśmy się po IV.kowym terenie aż do wyraźnie trudniejszego okapiku pod którym założyliśmy stanowisko po drugim, około 100 metrowym wyciągu.

Nasz trzeci wyciąg zaczął się nieco gimantycznym przewspinaniem wspomnianego okapiku, po czym utrzymywał swoje V.kowe trudności aż do diagonalnej II.kowej Rampy Świeża wychodzącej w prawo, z której szybko rezygnujemy by wspinać się dalej direct ku górze oryginalną linią Grzędy Henricha, przez niewyraźne zacięcie z pojedynczymi malutkimi kępkami trawy, To miejsce naszym zdaniem zasługuje na bardzo solidne V+ a może nawet więcej… Powyżej tego cruxa kontynuujemy IV.kowo - III.kowe wspinanie po Grzędzie Henricha która mieści się teraz pomiędzy Prawą i Lewą Depresją mijając po drodze kolejno pięć Siodełek które znajdują się na wysokościach 1950, 1960, 1975, 1990 i 2017 m.n.p.m. Ostatnie z Siodełek nakryte jest około 6 metrowym boulderem o trudnościach V, który decydujemy się przejść. Następnie przechodzimy kolejno przez Pierwszą Trawiastą Bulę (2038 m.n.p.m.) zwaną po prostu Bulą, Drugą Trawiastą Bulę (2053 m.n.p.m.) i Trzecią Trawiastą Bulę (2070 m.n.p.m.) nad którą znajduje się tzw. Duży Taras na którego końcu założyliśmy stanowisko po trzecim wyciągu.

Czwarty wyciąg rozpoczęliśmy od przejścia boulderowego V.kowego progu wyprowadzającego na lekko połogą płytkę na prawo od charakterystycznego “Okapu Bumerang”, którą kontynuowaliśmy wspinanie przez Balkon Nad Płytami (2135 m.n.p.m) aż do III+ trawiastego terenu którym doszliśmy do stanowiska kończącego czwarty wyciąg przed Ciosanymi Turniczkami

Piąty wyciąg (nieopisany w fototopo Głazka) przez Ciosane Turniczki (2179 i 2190 m n.p.m) to mega satysfakcjonujące wspinanie po tychże ciekawych formacjach. Wejście na pierwszą Ciosaną Turniczkę w naszych warunkach było naprawdę proste i crux wyciągu stanowiło zdobycie drugiej Ciosanej Turniczki, co wyceniamy na przepiękne V+. Następnie udajemy się pod Bastion Pod Kopułą Szczytową nad Płytą Hajdukiewicza gdzie budujemy stanowisko po piątym wyciągu.

Nasz szósty wyciąg (również niezaznaczony w fototopo Głazka) rozwiązuje Bastion Pod Kopułą Szczytową i mieści się pomiędzy Płytą Hajdukiewicza i Płytą Abgarowicza. Startuje on około 5 metrów na lewo od odstrzelonej 1,5 metrowej płyty po niewyraźnej wklęsłej rysie o trudnościach V.

W połowie Bastionu Pod Kopułą Szczytową przechodzimy bardzo ładny pionowy próg o trudnościach V+ z nad którego idziemy do końca Bastionu Pod Kopułą Szczytową przez łatwy ( II+) teren na Trójkątną Kazalniczkę (2287 m n.p.m) którą zdobywamy od prawej strony,

Widok po przejściu cruxa (V+) Bastionu Pod Kopułą Szczytową

Tu powinien zakończyć się nasz szósty wyciąg ale potrzeba zapieprzania kazała mi bez zatrzymania przetrawersować po prawdopodobnie dziewiczym terenie, w prawo skos po zielonych od glonów połupanych blokach skalnych, kolejne blisko 50 metrów terenu, który wycenił bym za V+ aż do nieopisanej w fototopo Głazka załupy równoległej do Zacięcia Pomurnika, gdzie założyliśmy stan po szóstym wyciągu.

Siódmy wyciąg prowadził łatwą bo III+ załupą równoległą do Zacięcia Pomurnika która była dośc krucha. Trudności tego wyciągu zaczynają się znacznie podnosić (V (!) ) gdy trzeba nam się przewinąć na płyto-bloki z lewej, którymi kntynujemy wspinane aż do trawersu, który jest zaznaczony w wielu topo.

Trawers na naszym siódmym wyciągu jest naszym zdaniem bardzo niebezpieczny w zastanych warunkach, gdyż wiedzie po podciętej -30 stopniowej tarciowej płycie z ostra krawędzią, gdzie na długości kluczowych 10 metrów zdołałem założyć jedynie offsetowego mikrusa pod odpękniętą płyta średniej jakości i maleńką kość która prawdopodobnie by wypadła przy ewentualnym locie. Taki lot na pewno skończyłoby się zniszczeniem w stopniu znacznym liny połówkowej. W końcowej części tego wyciągu klęcząc w modlitwie na przyprószonej tarciowej płycie założyłem jeszcze niewiele warte 2 mikrusy i kosteczkę, nad którymi wbiłem następnie czekanomłotkiem x-monster jednego z dówch haków jakie wziąłem w ścianę - knifa. Po czym wyszedłem na łapach na kamień nad którym założyłem dobry stan na krawędzi Zacięcia Pomurnika. Żeby było śmiesznie wspomniany dramatyczny trawers byłby naprawdę łatwy latem w miękkich butach, gdyż ma dobre tarciowe stopnie a jedynie brak chwytów. Jednak paru centymetrowa warstwa śniegu uczyniła ideę ubrania miękkich butów, które miałem przy szpejarce bezsensowną.

Ósmy wyciąg przeszliśmy Zacięciem Pomurnika który wyceniony jest na letnie VI+ oraz zimowe 8- które zapewne wiedzie najbardziej przewieszoną jego częścią - po dobrych chwytach na dziabki. Jednak my wybraliśmy wersję letnią: środkiem płyty z dobrą asekuracją z frendów osadzonych w zacięciu. To tylko 5 mocnych zgięć na płycie i jesteśmy już w kruchym terenie którym kontynuujemy czujne wspinanie aż do szczytu.

Polecam gorąco dobrym zespołom powtórzyć nasz ślad w ścianie! Jeżeli ktoś ustrzelił nam fotę z drogi lub ma dobrej jakości zdjęcie ściany to proszę o kontakt.

Nasze fototopo


Niezależnie czy okaże się że przebyte przez nas nieopisane tereny w Fototopo Głazka zostały poprowadzone faktycznie po raz pierwszy czy nie, niech ta nowa droga lub tylko kombinacja nosi nazwę “Grzęda DIrect”, a jeżeli nazwa ta będzie za bardzo “Direct” w stosunku do faktycznej linii drogi, można śmiało używać mojego nazwiska do nazywania tejże linii. :)
NIemniej jednak szukam informacji o przejściach:
A) Wyciągu dojściowego do Rampy Berskiego czyli pierwszego wyciągu drogi
B) Ciosanych Turniczek (2180m.n.p.m)
C)Terenu pod kopułą szczytową (Bastion Pod Kopułą Szczytową) między Płytą Hajdukiewicza a Płyta Abgarowicza (ryso-kominek) na lewo od odstrzelonej 1,5m płytki
D) Trawersu od Trójkątnej Kazalniczki (2287m.n.p.m.) na dole Kopuły Szczytowej diagonalnie w prawo po zielonych popękanych blokach aż do załupy równoległej do Zacięcia Pomurnika oraz przejścia tą załpuą do piątkowego trawersu doprowadzającego do cruxa Zacięcia Pomurnika.
Chętnie przyjmę wszelkie schematy i informację o tej ścianie. Może ktoś ma jakiegoś starego "Taternika" z opisami tam? Dzięki.

Jacek Czech (PHS PZA, Instruktor PZA, wSkale.pl)

Zapraszamy do relacji zdjęciowej z przejścia tutaj