Porady

Raki zimą stanowią podstawowe wyposażenie przy górskich wędrówkach w trudniejszym terenie czy przy wspinaczce. O ile prawie każdy słyszał o rakach, tak mniej popularne mogą okazać się raczki, które przydadzą się na prostych zlodowaconych szlakach górskich. Rozpoczynając swoją przygodę z górami w zimowych warunkach wiele z nas zada sobie serię pytań: kiedy przydadzą mi się raki, czy może potrzebuję zamiast raków raczki?

Andrzej Marcisz poleca: Cousin Trestec Optima StopAqua – doskonała lina francuskiego producenta

Już od ponad 160 lat francuska firma Cousin Trestec zajmuje się produkcją lin o szerokim zastosowaniu. Zdobyte doświadczenie pozwala na produkcję rozmaitych typów lin; od przemysłowych i holowniczych, przez wspinaczkowe, żeglarskie, na linach używanych przez wojsko i służby cywilne kończąc. Wieloletnia praktyka umożliwiła firmie zastąpienie w wielu sektorach lin stalowych linami syntetycznymi, które w testach wytrzymują obciążenie nawet do stu ton.

Cousin Trestec została założona w 1848 roku, w niewielkiej miejscowości Werviq-Sud na północy Francji. Firma specjalizująca się w wyrobie sieci rybackich już w pierwszej połowie XX wieku dostrzegła potencjał włókien syntetycznych i wkrótce oferowała największy na świecie wybór lin wspinaczkowych i żeglarskich.

Model Optima StopAqua to lina zapewniająca płynną i wygodną asekuracje. Zadowoli ona zarówno tradycjonalistów jak i wspinaczy poszukujących ekstremalnych wyzwań. StopAqua to specjalna technologia chroniąca rdzeń i oplot przed działaniem wody i tym samym zwiększająca odporność liny na przetarcia. Przenikaniu wody zapobiega wykorzystanie procesu polimeryzacji przy produkcji liny.

Ale jak lina spisuje się w praktyce? Wydaje się, że nie istnieje opinia bardziej miarodajna niż ta, którą wyrazie człowiek na co dzień tego typu liny używający. O zdanie zapytaliśmy Andrzeja Marcisza z #OutdoorTeam. Doskonale znany w kraju nad Wisłą wspinacz przetestował opisywany model liny. Co powiedział nam na jej temat?

-Odkąd zacząłem się wspinać, używałem niezliczonej ilości rodzajów lin od różnych producentów z całego świata. Nie da się ukryć, że Optima StopAqua od Cousin Trestec plasuje się zdecydowanie w czołówce mojej klasyfikacji. Lina bardzo dobrze się sprawdziła. Wiem, że niektórzy doszukują się w tym modelu wady związanej z faktem, że lina jest śliska. Dla mnie jest to produkt idealny. Gdy działam w Tatrach zimą, bądź wiosną, to leży tam jeszcze sporo śniegu. W tym momencie fakt, że lina jest śliska staje się jej niepodważalną zaletą. Nie czuję najmniejszego oporu, gdy przeciągam ją po śniegu. Co więcej, taki parametr liny sprawia, że jest ona o wiele bardziej trwała. Dzięki temu, że nie „haczy”, nawet po długim okresie działalności górskiej i solidnej eksploatacji na linie nie ma oznak zużycia. Nie łapie też wody, co dodatkowo wpływa na jej żywotność. Lina w moim odczuciu idealnie pracuje w przyrządzie. Jest to zatem jeden z produktów, o których mogę powiedzieć, że są dla mnie idealne.

Andrzej Marcisz poleca: Cousin Trestec Optima StopAqua – doskonała lina francuskiego producentaAndrzej Marcisz poleca: Cousin Trestec Optima StopAqua – doskonała lina francuskiego producenta

Cóż, lepszej rekomendacji produktu chyba nie znajdziemy. A jeśli chodzi o możliwość nabycia liny, to oczywiście jest to jeden z produktów znajdujących się w asortymencie Sklepu Górskiego. Warto zatem przetestować linę we własnej działalności górskiej. Ciekawe, czy zgodzicie się w pełni z Andrzejem Marciszem.

Sklep Górski

Zawartość szklanki wylądowała na smartfonie, GPS nie zniósł ulewy, a latarka zanurkowała w strumieniu. Wakacje sprzyjają takim wypadkom. Podpowiadamy, jak ratować zalaną elektronikę. Okazuje się, że kontakt z wodą, to nie wyrok dla elektro gadżetów. Trzeba tylko wiedzieć, co robić, a czego nie robić, kiedy już dojdzie do przykrego zdarzenia.

Lista niezbędnych rzeczy na wyjazd przekazana przez organizatorów wypoczynku często wywołuje panikę u rodziców. Co roku przed kolonią lub obozem całe rodziny udają się na zakupy brakujących akcesoriów. Warto wybrać taki sprzęt, który będzie wytrzymały, wygodny, funkcjonalny i jak najbardziej uniwersalny. Dziecko na wakacjach musi być zabezpieczone zarówno przed słońcem, jak i deszczem, wiatrem oraz chłodem. Jednocześnie wszystko musi się zmieścić do jednego plecaka lub walizki – o takich gabarytach i ciężarze, by młodzi koloniści sami byli w stanie bagaż udźwignąć i przetransportować na miejsce noclegu.

Kwiecień plecień, bo przeplata… W zasadzie to staropolskie przysłowie można by rozciągnąć na cały okres wiosenny w naszym kraju. Nigdy nie możemy być pewni, w jakich warunkach nasza górska przygoda się zakończy. Niestety często bywa tak, że wycieczka rozpoczęta w pięknych promieniach słońca kończy się w strugach deszczu. Dlatego też wybierając się na górską wyprawę, pamiętać musimy o zabraniu pełnego ekwipunku zapewniającego komfort w każdej sytuacji.