Dopiero od wysokości ok. 2200 m n.p.m. pojawia się śnieg i oblodzenie.

Weekend przeminął... W Tatrach zrobiło się dość luźno. Ale absolutnie nie znaczy to, że zupełnie pusto. A w następny weekend zapewne tłok, gwar i turyści powrócą.
Obecnie, szlaki dojściowe do schronisk są w dobrym stanie. Jedynie miejscami robi się ślisko i mało przyjemnie. Dopiero od wysokości ok. 2200 m n.p.m. pojawia się śnieg i oblodzenie. Dodatkowo, sytuację komplikuje tam niski pułap chmur, który utrudnia w sposób zdecydowany orientację.
Ci, którzy wjadą kolejką na Kasprowy również za dużo nie zobaczą – chmury i mgły. Ma zrobić się ciut lepiej dopiero w drugiej części tygodnia.
Mimo tego mniejszego ruchu, przypominamy (wszystkim wybierającym się nad Morskie Oko), że od 2 sierpnia turyści chcący dojechać własnym samochodem na Łysą Polanę bądź Palenicę Białczańską, gdzie rozpoczyna się szlak m.in. do Morskiego Oka, muszą wykupić e-bilet za pośrednictwem strony tpn.pl.
Wypadki w górach się zdarzają i będą zdarzały nadal. Wiadomo, że im większy ruch (nawet na Krupówkach i im trudniej znaleźć miejsce na parkingu), tym statystycznie rośnie prawdopodobieństwo ewentualnej interwencji służb ratunkowych.
Krótsze dni, niższe temperatury, mgliście miejscami i ślisko – wszystko to, zwiększa ryzyko kontuzji czy upadku. Lepiej zastanowić się solidnie i przeanalizować czy aby na pewno chcemy w góry iść, czy mamy na tyle doświadczenia, umiejętności i zdrowego rozsądku.


Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,
https://tpn.pl/,
http://www.topr.pl/
Tygodnik Podhalański.