Czerwone Wierchy, a więc masyw górski położony w Tatrach Zachodnich na granicy polsko-słowackiej.

Składają się one z czterech szczytów. Od zachodu ku wschodowi:
Ciemniak – 2096 m n.p.m.,
Krzesanica - 2122 m n.p.m.,
Małołączniak – 2096 m n.p.m.,
Kopa Kondracka – 2005 m n.p.m.
Obok wiadomości o tutejszej przyrodzie, historii i turystyce, ciekawą sprawą jest cała etymologia nazwy samych „Czerwonych Wierchów”.
Pochodzi ona od czerwono-brązowej nazwy ich stoków. A wszystko to za sprawą rosnącej tutaj rośliny o nazwie SIT SKUCINA – często już w połowie lata/wczesną jesienią przebarwia się ona na czerwono.
Na szatę roślinną tego masywu, składają się również i inne rośliny, które wszystkie razem tworzą przepięknie ubarwiony dywan. Wędrowanie tu (szczególnie jesienią) – gdy dodatkowo jest słoneczna pogoda, w miarę ciepło i przejrzyście to ogromna przyjemność i „uczta dla ducha”.
Ogólnie rzecz ujmując, górska jesień jest porą wręcz idealną na eksplorowanie Tatr. A Czerwone Wierchy są punktem prawie, że obowiązkowym dla każdego, kto w góry te przybywa.



Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,,
https://gazetakrakowska.pl/,
Wikipedia.