Świat

W miniony weekend w dniach 1-2 sierpnia został rozegrany kolejny wyścig z cyklu Skyrunning World Series Ultra. Tym razem z południa Europy zawodnicy przenieśli się do Norwegii, w jej północną część. Miasteczko Tromso, znajdujące się ok 350 km od koła podbiegunowego gościło najlepszych biegaczy górskich na świecie. Mimo surowego klimatu, niższych temperatur i jesiennej aurze nie ostudziło to gorącej rywalizacji.

Piotr Kuryło, Polak startujący w ultramaratonie Badwater 135 musiał zejść z trasy z powodów zdrowotnych. Jak czytamy na jego profilu na facebooku, niedługo po starcie dostał krwotoku z nosa, a później miał problemy z układem pokarmowym. W połączeniu z warunkami panującymi w Dolinie Śmierci spowodowało to osłabienie i odwodnienie organizmu.

Badwater 135 w 2015 roku odbywa się w dniach 28-30 lipca. Nazwa tego ultramaratonu pochodzi od niewielkiego słonego jeziora w Stanach Zjednoczonych, gdzie zaczyna się bieg, oraz jego dystansu - 135 mil, czyli 217km. Morderczy charakter wyścigu definiuje nie tylko różnica poziomów startu i mety, ale przede wszystkim temperatura, przekraczająca niekiedy 55°C.

Jeśli jeszcze nie słyszeliście o Piotrze Kuryło, to najwyższy czas. Niektórzy mówią, że to najtwardszy mężczyzna w Polsce - niedługo przekonamy się, czy będziemy mogli mówić "najtwardszy człowiek na ziemi to Polak". Piotr startuje w rozpoczynającym się dzisiaj najtrudniejszym ultramaratonie świata, którym jest BADWATER 135.

Francuski ośrodek narciarski Val d’Isère – jeden z największych i najpiękniejszych kurortów na świecie. Mnóstwo tras narciarskich, piękne alpejskie ścieżki i lodowiec, na którym przez cały rok można jeździć na nartach. W tym roku to właśnie tutaj zostały rozegrane Mistrzostwa Europy w Skyrunningu.