Ostatnio w Tatrach padał deszcz, a to skutkuje, że w górach bywa ślisko i niebezpiecznie. Dodatkowo, niski pułap chmur utrudnia orientację w terenie i może dojść do pobłądzeń. Niestety, ale prognozy na najbliższe dni nie są optymistyczne.

Na szczęście, po niedzielnej awarii kolejki na Kasprowy nie ma już śladu. Kolejka kursuje normalnie i co ważne, brak kolejki do kolejki! Choć to akurat, zmienia się jak w kalejdoskopie i jest kwestią absolutnie względną.

Ogólnie, pora ta – szczyt sezonu, oznacza że szlaki tatrzańskie w zasadzie wszystkie są przeładowane. Ale w ostatnim czasie poważniejszych wypadków nie było (choć nie znaczy to, że interwencje się nie zdarzały).

3107tatry
fot baza zdjęć PG - Mała Łąka, autor - Zuzanna Gąsienica-Roj

Pamiętajmy też, że co roku dochodzi w Tatrach do porażeń piorunem. Z chwilą oznak nadciągającej burzy, należy opuścić wierzchołki i granie, gdyż właśnie tam wzrasta ryzyko porażeń.

P.S. Co jakiś czas (szczególnie teraz, ale i ferie zimowe też), pojawiają się apele TPN, aby nie jechać swoim autem na Morskie Oko gdyż zwyczajnie, na parkingu jest takie obłożenie, że brakuje już miejsc.

W sumie to zastanawia mnie zupełnie inna rzecz:

Doświadczyłem różnych górskich widoków wielokrotnie. Fakt faktem, okolice Morskiego Oka są przecudowne, ale równie pięknych zakątków w Tatrach znajdzie się pełno. Dlaczego więc tak bardzo popularnie i „prestiżowo” jest właśnie tam? Czemu każdy, zakopiański turysta, miłośnik knajp i Krupówek musi zrobić sobie zdjęcie przed schroniskiem siedząc na płocie i z widokiem na Mięguszowieckie?

Ostatnio oglądałem stare, przedwojenne zdjęcia z Morskiego Oka. Wtedy miejsce to wyglądało zupełnie inaczej. Nie było przecież asfaltowej drogi, a po jeziorze pływały tratwy i łodzie z turystami. Przy schronisku hodowano sarenki. Miejsce to już wówczas, mimo braku wygód, ale już samo w sobie było niezwykle elitarne i prestiżowe. To właśnie tu, w swojej podróży poślubnej przybyła ówczesna następczyni tronu Holandii – księżniczka Juliana.

Jedno się jednak nie zmieniło na pewno. Kiedyś czy teraz, pogoda w górach była zawsze kapryśna i nieprzewidywalna, a z drugiej strony, te przepiękne widoki, panoramy, przestrzenie i niezapomniane przeżycia. Tym bardziej zatem, aby wycieczka była super udaną przygodą, a nie jednym wielkim koszmarem, warto się do niej solidnie przygotować i np. odwiedzić nasz górski sklep i zaopatrzyć się w to co niewątpliwie koniczne.

 

Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,
http://sklep.portalgorski.pl/,
Internet (ogólnie).

Sklep Górski